Ćwiczenia oparte na aktywnej wyobraźni

Medytacja równowagi energetycznej


Wyobraź sobie, że na Twoich stopach znajdują się duże kwiaty. Przenieś tam swoją uwagę i spraw, by się otworzyły. Widzisz, jak otwierają się, płatek po płatku. Z kwiatów odchodzą w dół korzenie, sięgające aż do wnętrza ziemi. Spójrz na te korzenie i powędruj nimi w głąb, aż do jądra Ziemi.

Wyobraź sobie, że od Matki Ziemi dostajesz teraz bardzo dużo energii, a ta wędruje przez korzenie do góry, do Twoich stóp. Przyjrzyj się tej energii. Kiedy dotrze do twoich nóg, pozwól energii tam wpłynąć, najpierw do stóp, potem przez łydki, kolana i dalej przez uda, aż do brzucha. Przyglądaj się jej ciągle i obserwuj, jak się czujesz. Czy ta energia jest ciepła, czy zimna? Jaką ma wibrację? Czy cię swędzi, czy łaskocze? Jaki ma kolor?

Pozwól teraz energii popłynąć przez kręgosłup w górę. Przepływa z Twoich pleców do przodu, do klatki piersiowej, do twoich ramion, a następnie aż do dłoni, po same czubki palców. Przepływa do nerwów i mięśni.
Poczuj, jak energia płynie w Twoim karku, przepływa przez szyję do głowy. Pozwól jej po prostu płynąć.

Skieruj teraz swoje myśli do kwiatu, który jest na Twojej głowie. Ten kwiat też się otwiera.
Z tego kwiatu prowadzi sznur do góry, wysoko, aż do nieba, tam, gdzie mieszka światło. Podążaj Twym wewnętrznym okiem za tym sznurem, aż dotrzesz do jego końca i ujrzysz błyszczące światło.

Skieruj teraz światło przez sznur do swojej głowy. Odczuj, jak przepływa przez niego w dół i wpływa wprost do Twojej głowy. Jest ona teraz pełna świetlistej energii. Ta energia jest inna niż energia Ziemi. Obserwuj, jak się teraz czujesz. Czy energia jest zimna, czy ciepła? Jaki ma kolor? Czy cię łaskocze, czy też jest bardzo lekka?

Energia przepływa teraz przez całe Twoje ciało i dociera do stóp. Przepływa przez kwiaty I dalej, przez korzenie do jądra Ziemi. Pozwól tej energii przez parę minut płynąć swobodnie i obserwuj ją.

Teraz zamykają się kwiaty na Twoich stopach i głowie, tak aby energia pozostała w Twoim ciele i nie wypłynęła.

* * *


Medytacja światła


Wyobraź sobie, że stoisz pod prysznicem a z góry zamiast wody spadają na Ciebie drobiny złotego światła.

Świetliste, iskrzące krople spadają na Twoją skórę i wnikają do środka.
Pod ich wpływem wszystko co ciężkie i niewygodne w Twoim ciele oczyszcza się i spływa w dół do ziemi.

Obserwujesz tej proces przesączania się złotego światła przez kolejne warstwy ciała.
Spłukują głowę, potem ramiona. Wnikają do klatki piersiowej, płyną w dół do brzucha.

Czujesz, że ciało przemyte tym prysznicem złotych iskier staje się jasne przejrzyste i lekkie. Wolne od trosk i zmęczenia.

Złota mgiełka oczyszcza także całą przestrzeń wokół ciebie. Z przodu i z tyłu, po bokach.
Obserwuj dalej ten proces, czuj, jak się zmienia twój nastrój, opada napięcie.

Krople przemywają ręce i biodra, spływają do nóg. Przez uda, kolana, łydki i stopy, docierają aż do ziemi pod stopami.

Wszystko wnika w grunt nie pozostawiając po sobie śladu, a Ty czujesz się odświeżony i wolny; od trosk, emocji, myśli nagromadzonych w ciele przez cały miniony czas.


* * *

Oczyszczanie w źródle

Ćwiczenie zaproponowane przez Instytut Monroe. Zaczyna się taką afirmacją:

Pragnę rozwijać się, poznawać i uczyć nowych rzeczy, które będą dobre i konstruktywne dla mnie. Proszę 
o  przewodnictwo i ochronę przed wszelkimi wpływami, które mogłyby sprawić, że osiągnę mniej, niż pragnę.

 


1. Stoisz nad brzegiem morza. Słyszysz szum fal, czujesz na skórze powiew powietrza o słonym zapachu, a Twoje stopy zanurzają się w nadmorskim piasku.

2. Przez chwilę rozkoszujesz się widokiem fal, chmur przesuwających się w dali nad horyzontem, czujesz wilgotne powietrze w swoich nozdrzach.

3. Oddychasz głęboko, pozwalając, by Twoje ciało się zrelaksowało. Obserwujesz, jak się odpręża również Twój umysł. Wszystko to, co dziś się zdarzyło przestaje mieć znaczenie 
i rozpuszcza się w tej przestrzeni (lub wraz z wydechem wpompowujesz w elastyczny balonik 
i odsyłasz go w morską dal).

4. Jeśli czujesz jeszcze jakieś napięcia w ciele, zwróć na to miejsce uwagę. Napnij tą partię mięśni i puść. Możesz tak przebadać całe ciało, na przemian napinając ten obszar i rozluźniając go. Rozluźnij stopy… – lewą, potem prawą, łydki… – lewą, prawą,  kolana… – lewe i prawe,  uda… lewe, prawe, biodra, pośladki… plecy… brzuch, klatkę piersiową, ramiona, ręce, kark, szyję, mięśnie ust, nosa, powieki, czoło, całej twarzy, skóry na głowie.  Teraz napnij mięśnie całego ciała a potem rozluźnij całkowicie.

5. Jesteś w pełni zrelaksowany i gotowy na dalszą podróż.

6. Rozejrzyj się teraz w koło siebie. Gdzieś tam w oddali znajdujesz ścieżkę prowadzącą w głąb wybrzeża, która pociąga cię i zachęca do spaceru. Czujesz, że na jej końcu jest coś, o czym całe życie marzyłeś, spełnienie twojej potrzeby bycia w pełni sobą.
Zostawiasz za sobą nadmorską plażę i idziesz poprzez pasmo wydm w tamtym kierunku.

7. Aby tam dotrzeć musisz zostawić po drodze wszystko, co do tej pory Cię obciążało, co stanowiąc  materialną wartość, opóźniało twój marsz ku osobistemu szczęściu, pancerz wymagań i oczekiwań. Zdejmujesz z siebie ten ciężki bagaż. Odkładasz wszystko, co Ci przeszkadza, łącznie z ubraniem.

8. W oddali widzisz świetlistą przestrzeń i wiesz, że reprezentuje ona wszystkie najlepsze wartości dobra. Kiedy tam docierasz, jesteś zupełnie nagi.

9. Ta przestrzeń przypomina krystalicznie czyste, świetliste źródło, lub iskrzący wodospad, lub po prostu świetlistą jasną sferę o idealnej harmonii. Możesz tu w pełni zregenerować swoje ciało i własną energię, odzyskać dawno utraconą równowagę, lub podnieść wibrację. Możliwości tego miejsca są nieograniczone.

10. Kiedy poczujesz się gotowy, wejdź do źródła i powoli zanurz się w nim, aż poczujesz, że jesteś tam całkowicie zanurzony. Ze zdziwieniem uświadamiasz sobie, że nie istnieje tu problem z oddychaniem Możesz w pełni skupić się na swojej pracy. Badaj wszystkie miejsca w swoim ciele, które wyglądają niewłaściwie: są zniszczone, ciemne, zanieczyszczone, pozbawione energii lub niezintegrowane z Tobą. Pozwalaj, by energia tego miejsca to uzdrowiła i oczyściła ciało ze wszystkich zniekształceń.

11. Kiedy poczujesz się w pełni uzdrowiony i naenergetyzowany, podziękuj temu miejscu i pozwól sobie w naturalny sposób powrócić do rzeczywistości.


* * *

Medytacja otwartej przestrzeni

Ćwiczenie zostało zaprojektowane przez Stefena Levine

Usiądź lub ułóż się w najwygodniejszej pozycji. Niech twoje ciało powoli się do niej przyzwyczai. Rozluźnij całe ciało. Niech wtopi się w krzesło, na którym siedzisz. Jeśli leżysz, niech zagłębi się w łóżku. Nie próbuj podtrzymywać ciała. Niech będzie zupełnie swobodne. Skup uwagę na ciele. Poczuj, jakie jest gęste, jakie wydaje się stałe. Zbadaj teraz doznania, które się w nim budzą. Poczuj, jak twarde są kości. Czujesz masę ciała, tkanek i mięśni? Ciało jest wypełnione. Ciężkie. Niech twoja uwaga przepłynie teraz powoli od samego czubka głowy aż do końców palców u nóg. Odbierasz jakieś doznania wszędzie tam, gdzie w danej chwili koncentruje się uwaga.

Teraz uwaga stopniowo dociera do granic ciała.

Poczuj, jak skóra styka się z powietrzem. Skóra głowy, barków; włoski porastające ręce. Poczuj miejsce, w którym pośladki dotykają poduszki lub materaca. Poczuj, jak stopy dotykają ziemi. Skup uwagę na wszystkich tych punktach. Niech świadomość zbada granice ciała. Czy granica ciała to granica świadomości? Czujesz, jak uwaga rozciąga się poza granicę skóry? Pozwól świadomości wyjść poza punkty graniczne. Poczuj przestrzeń na zewnątrz swego ciała. Zbadaj przestrzeń, która styka się z twoją skórą.

Świadomość istnieje i poza granicą ciała. Czujesz to? Pozwól jej wyjść kilka centymetrów poza pokój. Potem kilkanaście. Potem jeszcze dalej. Czujesz, jak uwaga promieniuje na zewnątrz? Zbadaj, co znajduje się za granicą skóry i dala. Zbadaj powietrze, które cię otacza. Poczuj, jak świadomość wychodzi poza ciało.

Niech uwaga stopniowo wypełni pokój.

Dotknij jego ścian – są jak granice innego ciała. Wyjdź poza nie. Niech twój umysł otworzy się na przestrzeń. Niech się otworzy. Niech wyjdzie dalej. Niech nic go nie powstrzymuje.

Świadomość nie ma granic. Niech stanie się przestrzenią, w której znajduje się księżyc i gwiazdy. Niech nic jej nie ogranicza. Niech będzie niezmierzona. Bez granic. Niech rozpłynie się w bezmiarze przestrzeni.

Twoje ciało jest jądrem wszechświata. Twoja uwaga rozciąga się coraz dalej. Jednoczy się z nieograniczoną przestrzenią. Sięga coraz dalej i dalej. Jest miękka. Otwarta. Bezmierna.

Z chwili na chwilę twoja świadomość sięga coraz dalej. Pozwól jej promieniować w bezmiar przestrzeni. Spróbuj zbadać świadomość poza swoim ciałem. W nieograniczonej, otwartej przestrzeni. Cała planeta dryfuje w niezmierzonej przestrzeni uważności.

Wyjdź jeszcze dalej. Obok ciebie przepływają teraz chmury. Gwiazdy. Księżyc. I wszystkie planety. Cały wszechświat znalazł się w ogromnej przestrzeni umysłu. Jeszcze dalej. Niech świadomość sięgnie aż do granic kosmosu. I jeszcze dalej. Niezmierzona. Otwarta. Przestrzeń. Sama świadomość.

Idź dalej. Coraz dalej. I jeszcze dalej. Niech świadomość sięgnie ku nieskończoności. Otwarta. Bezgraniczna. Przestrzeń. Czujesz, jak twoje ciało pływa w otwartej przestrzeni świadomości?

A teraz znowu skup uwagę na pracy oddechu.

Wszystkie doznania przepływają przez ogromną przestrzeń świadomości.

Każdy oddech przechodzi przez całe ciało. Niczym nie ograniczona uwaga przyjmuje każde doznanie.

Na koniec pozwól sobie na łagodny powrót do rzeczywistości. Czujesz, jak powieki zaczynają się podnosić? Rozejrzyj się wokół. Porusz się dopiero wtedy, kiedy poczujesz taką potrzebę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gaya Hendricksa nauka kochanie siebie

Fokusing – ogniskowanie uwagi na ciele

Niedominująca ręka Lucii Capacchione